Agatka, którą z hovawartami bardziej łączy osobowość, niż eksterier, to wśród naszych podopiecznych przypadek szczególny. Nie tylko dlatego, że kiedy się pojawiła, finanse fundacji nie pozwalały na otoczenie jej opieką i jedynie dzięki Pani Marcie Skłodowskiej, która została Wirtualną Opiekunką Agatki, mogłyśmy zająć się socjalizacją suni i przywracaniem jej wiary w człowieka.
Wyjątkowość Agatki to przede wszystkim jej wrażliwość i potrzeba bliskości z człowiekiem. Nigdy wcześniej nie miałyśmy pod opieką psa, któremu człowiek byłby potrzebny tak bardzo, dla którego człowiek byłby absolutnym centrum wszechświata, i to pomimo wielkiego zła, którego doświadczył od ludzi. Prawdopodobnie Agatka, zanim została znaleziona, gdy błąkała się z dwójką szczeniaków, była domowym pieszczochem. Nie tylko zna dom i potrafi się w nim zachować, ale wręcz przedkłada domowe pielesze nad atrakcje spaceru czy zabawy w ogrodzie. Przede wszystkim jednak potrzebuje człowieka. Potrzebuje chodzić za nim krok w krok, potrzebuje jego pieszczot, zainteresowania, obecności, bliskości. Potrzebuje tak bardzo, że znalezienie dla niej domu było prawdziwym wyzwaniem. Poruszyła wiele serc i każdemu z nich oddałybyśmy z pełną wiarą większość z naszych podopiecznych, ale Agatka potrzebowała kogoś wyjątkowego. Kogoś, dla kogo będzie czymś więcej, niż psem, czymś więcej, niż kumplem, partnerem, przyjacielem. Agatka potrzebowała Człowieka, któremu będzie potrzebna tak bardzo, jak On jej. I takiego Człowieka znalazła.
https://forum.hovawarty.info/viewtopic.php?f=42&t=275&sid=f15081a3da560f2086e4632496200c6c#p3615